Wspieram to: Życie w Czarnobylu
02:19
1
Czarnobyl
,
Łódź
,
napromieniowani
,
opuszczone miejsce
,
Prypeć
,
samosioły
,
strefa wykluczenia
,
urbex
,
wspieram to życie w czarnobylu
Chyba trochę ostatnio zaniedbałam bloga. Nie dodałam od dwóch tygodni żadnego posta... Ale pogoda jest mocno niesprzyjająca i brak czasu, zresztą jak zwykle.
Nie mam o czym konkretnym pisać, w sensie opuszczonych miejsc, ale tak przy okazji posta chciałam zachaczyć o Strefę Wykluczenia.
Nie będę się rozpisywać o co z tym chodzi bo ten kto się choć trochę interesuję urbexem (tzw. włazidziurstwem) powinien conieco o niej wiedzieć i o Czarnobylu.
Na stronie napromieniowani.pl znalazłam akcję właśnie poświęconą samosiołom żyjącym w Strefie Wykluczenia.
Tu jest link do ich strony na facebooku: https://m.facebook.com/Napromieniowani
A dla leniwych zamieszczam krótki opis akcji z www.napromieniowani.pl
Nie mam o czym konkretnym pisać, w sensie opuszczonych miejsc, ale tak przy okazji posta chciałam zachaczyć o Strefę Wykluczenia.
Nie będę się rozpisywać o co z tym chodzi bo ten kto się choć trochę interesuję urbexem (tzw. włazidziurstwem) powinien conieco o niej wiedzieć i o Czarnobylu.
Na stronie napromieniowani.pl znalazłam akcję właśnie poświęconą samosiołom żyjącym w Strefie Wykluczenia.
Tu jest link do ich strony na facebooku: https://m.facebook.com/Napromieniowani
A dla leniwych zamieszczam krótki opis akcji z www.napromieniowani.pl
Życie w strefie śmierci
Czarnobyl wydaje się miejscem niegościnnym, a jednak wciąż żyją tam ludzie. To tak zwane samosioły, czyli osoby, które nie zgodziły się na przymusową ewakuację po katastrofie w pobliskiej Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej. Żyją na terenach skażonych promieniowaniem jonizującym, ale wspólnie podkreślają: "tu się urodziłem i tu umrę!". Poznajcie historię spotkań z niezwykłymi ludźmi i pomóżmy im wspólnie, zanim odejdą.
Jesteśmy Napromieniowani.pl i możecie być pewni, że Czarnobyl znamy jak mało kto.
Cel akcji ☢
Naszym celem jest zorganizowanie wyprawy do Czarnobylskiej Strefy Wykluczenia, nastawionej na pomoc najbardziej potrzebującym samosiołom w trudnym, zimowym okresie. Wiemy gdzie mieszkają, wiemy czego potrzebują i znamy teren, jak własną kieszeń. Pomaganie im to wbrew pozorom nie są sprawy skomplikowane. W świecie pozbawionym innych ludzi, gdy własne zdrowie zaczyna szwankować, narąbanie drewna na opał jest na wagę złota, nie wspominając o takich czynnościach, jak chociażby załatanie przeciekającego dachu. Podstawą jest jednak czysta woda oraz żywność: możliwie najwięcej jedzenia, by starczyło do pierwszych zbiorów.
- Czas wyprawy: 3 dni w Czarnobylu (+ dojazdy)
- Liczba uczestników: 3 osoby + rządowy przewodnik ukraiński
- Co bierzemy: ciepłe rzeczy, wodę, żywność, narzędzia do napraw
100% uzbieranej kwoty zostanie przeznaczone na pomoc samosiołom w Czarnobylu, o czym będziemy informowali Was na bieżąco na naszej stronie Napromieniowani.pl. My nie bierzemy z tego tytułu NIC. Po prostu pakujemy ciepłe rzeczy dla babuszek i dziadka, narzędzia by coś im naprawić, dozymetr i ruszamy w trasę. Co jeśli nie uzbieramy wystarczającej kwoty? Wówczas rozważymy przesunięcie terminu wyjazdu o kilka tygodni lub miesięcy, by w tym czasie uzbierać brakującą kwotę z prywatnych funduszy.
My już widzieliśmy Czarnobylską Elektrownię Jądrową, opuszczone miasto Prypeć i masę innych ciekawych rzeczy, które tam są. I szczerze mówiąc znamy je na pamięć. Teraz chcemy skupić się na ludzkiej stronie Zony. Póki jeszcze jest...
https://pomagam.im/Czarnobyl tu jest sam jakotaki link do akcji. Mam nadzieję, że ten post zachęcił Cię do pomocy lub choćby do rozpowszechnienia akcji. Na tej samej stronie są także zamieszczone historie poszczególnych Samosiołów, do których czytania także zachęcam.
Nie bójmy się pomagać innym...
Trzeba zadzwonić na policję, bo te Samełosie mogą stanowić zagrożenie dla innych
OdpowiedzUsuń